top of page
Padmasambhawa

Modlitwa Siedmiolinijkowa
do Guru Rinpocze

NAUKI UDZIELONE PRZEZ TULKU DAKPĘ RINPOCZE
DROPAN LING 2024

Część 6.

ཧཱུྃ༔ ཨོ་རྒྱན་ཡུལ་གྱི་ནུབ་བྱང་མཚམས༔

HUNG UR GIEN JUL GI NUB DZIANG TSAM

Hung. W północno-zachodnim krańcu krainy Urgjen

པདྨ་གེ་སར་སྡོང་པོ་ལ༔

PE MA GE SAR DONG PO LA

Na drzewie pema gesar w sercu kwiatu lotosu

ཡ་མཚན་མཆོག་གི་དངོས་གྲུབ་བརྙེས༔

JAM TSEN CZIOG GI NGÖ DRUB NIE

Jesteś ty, obdarzony wspaniałymi i najwyższymi mocami

པདྨ་འབྱུང་གནས་ཞེས་སུ་གྲགས༔

PE MA DZIUNG NE SZIE SU DRAG

Znany jako Zrodzony z Lotosu

འཁོར་དུ་མཁའ་འགྲོ་མང་པོས་བསྐོར༔

KHOR DU KHAN DRO MANG PÖ KOR

Otoczony przez orszak wielu Dakiń

ཁྱེད་ཀྱི་རྗེས་སུ་བདག་བསྒྲུབ་ཀྱིས༔

KHIE KI DZIE SU DAG DRUB KI

Praktykuję i podążam za tobą​

བྱིན་གྱིས་རློབས་ཕྱིར་གཤེགས་སུ་གསོལ༔

DZIN GI LAB CZIR SZIEG SU SOL

Proszę przyjdź, by udzielić swego błogosławieństwa

གུ་རུ་པདྨ་སིདྡྷི་ཧཱུྃ༔

​​​​​​GU RU PE MA SIDDHI HUNG

Padmasambhawo, udziel mi urzeczywistnienia!

Mówiliśmy o jedności pierwotnej czystości i pierwotnej mądrości. Ktokolwiek rozpozna tę jedność, osiąga pierwotną mądrość równości. My, obecni tutaj dzisiaj, nie rozpoznajemy jedności pierwotnej mądrości i pierwotnej czystości. Samantabhadrę czy Padmasambhawę nazywamy wielkimi mistrzami, ponieważ oni tę równość urzeczywistnili. Kwiat lotosu i jego pręciki są wspierane przez łodygę. Ta łodyga podtrzymuje zarówno kwiat, jak i pręciki.

 

Urzeczywistnienie jedności podmiotu i przedmiotu w naturze buddy nazywane jest DONG PO, czyli łodygą. W rzeczywistości łodyga podtrzymuje zarówno kwiat lotosu, jak i pręciki. Zwykłe istoty bez tej łodygi nie mają także kwiatu lotosu. Dlatego łodyga jest niezwykle ważna dla pręcików i kwiatu, podobnie jak urzeczywistnienie jedności jest kluczowe. Dopiero gdy osiągniemy tę jedność, reprezentowaną przez łodygę, możemy nazwać kogoś widjadharą, daką, dakinią czy praktykującym dzogczen. Tekst [modlitwy] najpierw omawia przedmiot, następnie podmiot, a na końcu ich jedność.

 

W tym kontekście pojawia się sylaba LA, która odnosi się do miejsca. Mipham Rinpocze, objaśniając naturę buddy, mówi o dharmadhatu jako przedmiocie, świetlistości jako podmiocie oraz o ich jedności. W rzeczywistości nie jest tak, że najpierw istnieje przedmiot, potem podmiot, a na końcu ich jedność.

 

Nasza prawdziwa natura od zawsze jest jednością, zwaną "zjednoczeniem pierwotnej mądrości i dharmadhatu". Nazywamy to wielką błogością samopowstającej mądrości, naturą umysłu lub jego świetlistością. Wszystko to jest już zawarte w nas samych. Obecnie tacy jesteśmy, lecz po osiągnięciu oświecenia zrozumiemy, że nigdy niczego nam nie brakowało – zawsze to mieliśmy.

 

Mówi się, że rezultat jest natychmiast urzeczywistniony, nawet w tej chwili. Dlatego nazywamy to pojazdem rezultatu, będącym podstawą wszystkiego.

Padmasambhawa
Padmasambhawa
Padmasambhawa

Dlaczego odczuwamy negatywne emocje? Z powodu natury buddy. Jeśli stosujemy odpowiednie metody, nawet emocje mogą wspierać praktykę. Bez negatywnych emocji łatwo ulec otępieniu lub senności. Silne emocje wynikają z energii rigpy. Im są silniejsze, tym większe mogą być osiągnięcia, ponieważ wszystko jest powiązane ze świetlistością. Gdy obserwujemy umysł i emocje bez ingerencji, one same się rozpuszczają. Nazywamy to wyzwoleniem przez obserwację. W ten sposób natura buddy ma zdolność podtrzymywania i wyzwalania.

 

Jak możemy zrozumieć naturę umysłu i zbliżyć się do niej? Mipham Rinpocze mówi, że musimy ją rozpoznać samodzielnie w obecnym momencie. Nauczyciel, choć wskazuje drogę, nie może w pełni wyrazić natury buddy, gdyż pozostaje poczucie podmiotu i przedmiotu. Może jednak pokazać pewne znaki. Na przykład, opisując ogień – jego czerwony kolor, zdolność do spalania czy gotowania – można przekazać pewne informacje. Osoba z dużym szczęściem i niewielkimi przeszkodami może to zrozumieć. Jednak prawdziwe zrozumienie ognia wymaga doświadczenia, np. dotknięcia go, by poczuć jego gorąco. Podobnie samopowstająca, samomanifestująca się rigpa wymaga medytacji. Medytacja powinna odbywać się w obecnym momencie, w naturalnym stanie ciała, mowy i umysłu, co jest kluczową częścią praktyki.

 

Pozostawanie w naturalnym stanie ciała polega na siedzeniu nieruchomo w siedmiopunktowej pozycji Wajroczany. W dzogczen, w przeciwieństwie do innych tradycji, nie kładzie się nacisku na obchodzenie stup, czyli korę, albo pokłony. Ciało pozostaje w tej pozycji. Mowa w dzogczen jest całkowicie zrelaksowana – nie recytuje się mantr ani modlitw, a oddech powinien być powolny.

 

W przeciwieństwie do nauk o nagromadzeniu zasług czy fazie khierim, w dzogczen umysł pozostawiamy w stanie bez myśli, w jego naturalnej istocie. Gdy wiatry (lung) poruszają umysł, pojawiają się koncepcje, zwłaszcza gdy umysł i wiatry są oddzielone. Pozostawiając umysł takim, jaki jest, odczuwamy świetlistość, spokój i stan przebudzenia. W ten sposób doświadczamy pełni obecności umysłu.

Na początku trudno pozostać w obecnym momencie przez dłuższy czas – może uda się to tylko na chwilę. Dlatego należy regularnie powtarzać tę praktykę. Z czasem zyskujemy wprawę i możemy pozostawać w tym stanie coraz dłużej. Prawdziwi praktykujący utrzymują ten stan przez 24 godziny na dobę. Taki stan umysłu, zwany „nagim umysłem”, jest wolny od warstw koncepcji i poglądów. Jest to wymiar absolutnej prawdy. Choć używamy słów, by to opisać, nie można tego w pełni wyrazić. Tylko długa medytacja pozwala to odczuć.

 

Przypomina to sytuację niemowy, który zjada czekoladę – dokładnie zna jej smak, słodycz i teksturę, ale nie może tego opisać. Podobnie jest z medytującym dzogczen, który doświadcza tego stanu, lecz nie potrafi go w pełni wyrazić. Słowa PEMA GESAR DONG PO LA wskazują, że wszystko jest w tym zawarte, a sylaba LA podkreśla pełnię.

 

Chciałbym omówić jeszcze kadak (pierwotną czystość) i lhyndrub (spontaniczną obecność) – dharmadhatu i mądrość. Obecna chwila umysłu jest naturą wszystkich zjawisk, podstawą samsary i nirwany. Natura naszego umysłu jest zawsze oświecona, niezależnie od tego, czy jesteśmy na ścieżce, pogrążeni w samsarze, czy nie. Podstawa, ścieżka i oświecenie opierają się na tej naturze. Mipham Rinpocze cytuje Sarahę, wielkiego panditę z Nalandy, który powiedział, że natura umysłu jest nasionem wszystkiego, ponieważ z niej pochodzi zarówno samsara, jak i nirwana. Bez natury umysłu, takiej jak ją opisano, nie byłoby nawet samsary.

 

Polska czy Tybet nie są samsarą same w sobie. Jeśli rozpoznamy naturę umysłu, każde miejsce staje się czystą krainą, taką jak Akaniszta. Dlatego samsara i nirwana zależą od naturalnego stanu umysłu.

Praktykujący dążą do oświecenia, dlatego uczą się dzogczen, tantr i praktykują. Każdy z pewnością osiągnie oświecenie. Niektóre teksty dzogczen twierdzą, że nawet bez praktyki osiągniemy oświecenie, ponieważ niebo nie może być wiecznie zachmurzone. Chmury przemijają, a światło się pojawia. My jednak pragniemy osiągnąć oświecenie szybko, dzięki własnemu wysiłkowi. Natura umysłu jest jak klejnot spełniający życzenia, przed którym czynimy pokłon.

 

Wszystkie doświadczenia – sukcesy, niepowodzenia, szczęście czy smutek – zależą od naszych życzeń. Nawet szczęście może stać się nudne, jeśli trwa zbyt długo. Prawdziwe szczęście i spokój rozpoznajemy dzięki emocjom, stresowi i napięciom, które pozwalają nam docenić stan równowagi.

 

Budda w sutrach powiedział, że Pradżniaparamita, doskonałość mądrości, jest naturą buddy – niewyrażalną i niepojętą dla zwykłego umysłu. Pustka i świetlistość są niepojęte. Pradżniaparamita nazywana jest matką buddów trzech czasów. Jedna z siedemnastu tantr dzogczen mówi, że rozpoznanie natury umysłu oznacza rozpoznanie korzenia wszystkich zjawisk. Rigpa jest poza narodzinami i śmiercią, jest dharmakają. Nie rozróżnia podmiotu i przedmiotu, ale gdy ktoś rozpozna niedualny stan, wszystkie zjawiska pojawiają się jako energia rigpy i w niej się rozpuszczają. Nie ma niczego, co nie posiadałoby tej energii. Rigpa jest zawsze z nami i przyjmuje różne nazwy: pradżniaparamita, pustka, madhjamika czy heruka. Mówi się o nierozdzielności pierwotnej mądrości i dharmadhatu, czyli o jednym smaku wszystkich zjawisk.

 

Mipham Rinpocze cytuje różne nauki – dzogczen, anujogę, mahajogę, upatantry – które opisują naturę umysłu. Tantra Kje Dordże mówi, że własna natura jest błogością. Wszystkie krainy błogości znajdują się w naszym umyśle – nigdzie indziej ich nie znajdziemy.

 

W tantrze Kalaczakry powiedziano, że gdy umysł staje się czysty, osoba staje się buddą. Nie ma innych buddów poza czującymi istotami, które wszystkie są buddami. Czyż to nie wspaniałe? Czy nie chcecie praktykować dzogczen i nauczyć się trwania w obecnym momencie? Większość z nas jest zapewne na etapie przygotowań, lecz brak praktyki przed śmiercią byłby przykry.

Padmasambhawa

W tantrach na początku sadhany rozpuszczamy wszystko w pustkę i z tej pustości wyłaniają się oświecone zjawiska – sylaby nasienne, lotos, słońce, księżyc, atrybuty bóstwa, jego ciało, ozdoby i orszak. Z perspektywy dzogczen takie praktyki są względne i intelektualne w porównaniu z pozostawaniem w naturze umysłu. Pozostawanie w tej podstawie jest bardziej właściwą ścieżką.

Pytanie słuchacza:

Jak rozumieć osiem manifestacji Padmasambhawy? Czy inkarnował jako różni królowie, czy np. Dordże Drollo?

 

Odpowiedź:

Padmasambhawa nie posiada fizycznego ciała, lecz ciało światła, które jest nieśmiertelne. W ciągu jednego życia przejawił się w ośmiu manifestacjach. Ciało światła różni się od naszego – może przenikać ściany, pojawiać się w wielu miejscach naraz i nie podlega fizycznym ograniczeniom.

 

Pytanie słuchacza:

Jakie znaczenie ma pióro w czapce Padmasambhawy?

 

Odpowiedź:

To pióro sępa, symbol najwyższego, nieprześcignionego poglądu. Nie ma związku z żywieniem się padliną, lecz symbolizuje wzniosłość poglądu.

 

Natura umysłu jest matką buddów trzech czasów, czymś absolutnie wspaniałym (JAMTSEN). Esencja nauk Guru Rinpocze i oświeconych istot sprowadza się do tej niezwykłej natury umysłu. Mówimy o kajach, mądrościach czy bóstwach, lecz wszystko sprowadza się do natury umysłu. To jest „emaho” – najważniejsze. Ktokolwiek rozpozna tę naturę, rozpozna umysł wszystkich buddów, co jest najwyższym siddhi (CZIOG GI NGÖ DRUB).

Taki ktoś staje się widjadharą, oświeconą istotą, spontanicznym istnieniem. Dlatego mówi się o spontanicznym pojawieniu się trzech kaji i samopowstającym autentycznym znaczeniu, czyli PEMA DZIUNGNE – tym, który osiągnął trzy kaje, jest Pema. Nawet w sutrach Pema jest symbolem oświecenia. Źródłem buddy (DZIUNGNE) jest natura buddy. Na ścieżce relatywnej gromadzimy zasługę i mądrość, ale tutaj mówimy bezpośrednio o naturze umysłu, z której wywodzą się wszyscy buddowie. Wers KHOR DU KHAN DRO wskazuje, że przebudzenie mądrości zawiera niezliczone mądrości. Choć umysł jest jeden, mieści w sobie niezliczone myśli i emocje. Świetlistość mądrości obejmuje różne jej rodzaje – pięć, cztery, trzy, dwie lub jedną – ale w istocie jest ich niezliczona ilość.

 Copyright © 2025 Związek Buddyjski Khordong, Darnków 18, 57-343 Lewin Kłodzki

Używamy tylko niezbędnych cookies

bottom of page